Parę dni temu Apple wypuściło nową wersje firmware dla Iphone. Uaktualnienie 2.2 zawiera trochę usprawnień, między innymi poprawiających stabilność działania Safari i poczty. Google Maps wzbogaciło się o street view i walking directions. Doszła możliwość pobierania podcastów oraz ustawienie preferencji klawiatury. Poza tym copy&paste i MMSy. Żartuję oczywiście. Tych ostatnich pewnie jeszcze długo się nie doczekamy.
Ponieważ miałem wcześniej już jailbreakowanego iPhone (zrobiłem to już ponad miesiąc temu) więc trochę wstrzymywałem się z updatem. Ale ponieważ jest już dostępny QuickPwn 2.2, postanowiłem nie czekać już dłużej tylko uaktualnić firmware i soft. Na początek trochę wyjaśnień. Otóż, istnieją dwa narzędzia do otwierania iPhone.
- QuickPwn pozwala na szybkie złamanie firmware telefonu ściągniętego przez iTunes. Jest prosty w obsłudze i działa właściwie bez zarzutu. Ale jest jedno ale… Musimy wcześniej zainstalować uaktualnione oprogramowanie od Apple. Właściwie nie ma w tym nic złego. Ale jeśli zależy nam na softwareowym zdjęciu simlocka w przyszłości, to instalacja softu 2.2 może to uniemożliwić. W tym przypadku należy użyć drugiego programu
- Pwnage Tool jest bardziej rozbudowany. Pozwala na zbudowanie specjalnie dostosowanego i zmienionego firmware, które później możemy wykorzystać do przywrócenia urządzenia korzystając z iTunes. Jeśli chcesz w przyszłości odblokować simlocka, to prawdopodobnie powinieneś używać tego softu.
Przyznam, że troszkę pośpieszyłem się i skorzystałem z pierwszej opcji, nie znając konsekwencji. Chociaż właściwie to nie zależy mi tak bardzo na zdejmowaniu simlocka. Ale zainteresowani powinni skorzystać z Pwnage Tool.
QuickPwn i do dzieła
QuickPwn w wersji 2.2 można pobrać np. przez BitTorrent. Po ściągnięciu aplikacje należy skopiować na dysk (nie uruchamiać z zamontowanego obrazu dmg). Po uruchomieniu programu wystarczy już postępować zgodnie z instrukcjami na ekranie.
Po kolei robiłem screenshoty, więc obrazkowo można zobaczyć sobie jak to wygląda.
Uwaga: gdyby ktoś robił jailbreaka na podstawie mojego wpisu, to zdaje sobie oczywiście sprawę, że jeśli coś pójdzie nie tak, to może być problem. Ja nie zachęcam nikogo, a jeśli ktoś podejmuje takie ryzyko to robi to na własną odpowiedzialność ;-) żeby nie było, że nie ostrzegałem.
- Odpalamy QuickPWN i podłączamy iPhone:
- Program automatycznie wykrywa podpięte urządzenie
- Następnie musimy odpowiedzieć na pytanie, czy chcemy zastąpić jabuszko ananasem? ;-) pewnie że chcemy.
- Program buduje specjalną paczkę z oprogramowaniem do zainstalowania na telefonie.
- Teraz trochę zręcznościowa sekwencja która ma na celu restart i uruchomienie telefonu w trybie serwisowym. Coś jak tył-tył-góra-lewo-prawo UP+LK ;-)
- Przyciskamy i trzymamy oba przyciski home i power
- Trzymamy przez 10 sekund…
- puszczamy power (nie puszczamy home)
- trzymamy home jeszcze przez 10 sekund do końca odliczania
- jeśli coś poszło nie tak, wyświetli się error. Ale to nie takie straszne. Wystarczy zrestartować telefon i zacząć procedurę jeszcze od początku.
- A jeśli operacja się udała to zobaczymy progressbar informujący o przesyłaniu plików do telefonu.
- Potem już tylko czeka nas restart (albo kilka)
- i jailbreak zainstalowany.
- Wgrywanie i instalacja softu na telefonie może trochę potrwać. Lepiej być cierpliwym i nie odłączać przypadkiem wtedy kabla. Nie wiem co może się wtedy stać, ale raczej nie będą to przyjemne rzeczy.
Czy warto otwierać iPhone?
Jest jedna aplikacja dla której moim zdaniem warto jaibreakować iPhone. Nazywa się PdaNet i umożliwia tzw. tethering. Dzięki temu możemy korzystać z telefonu jak z modemu GSM i łączyć się z Internetem. PdaNet jest obecnie nalepszą obecnie aplikacją do tych celów. Takie rozwiązanieawsze przyda się w podroży, albo gdy padnie mam sieć w domu.
Pozatym jest jeszcze pare innych ciekawych aplikacji, które można zainstalować przez Cydie. Między innymi Cycoder - aplikacja do nagrywania filmów (bo Apple nie dało własnej), albo Winterboard do zmieniania wyglądu interfejsu. Niebawem napiszę trochę więcej o interesjących aplikacjach.