Jan Kraus
04 May 2014running log1 min read

Tydzień #2 za nami!

Siedem dni szybko zleciało. Udało mi się wykonać zgodnie z planem wszystkie 5 treningów i jestem z tego całkiem zadowolony. Zapraszam do krótkiego podsumowania.

Statystyki

Nabiegałem się trochę, ale zakładałem że nie będzie łatwo. Choć właściwie nie bolało mnie nic, ani nie czułem specjalnego zmęczenia. Sumarycznie:

  • 63 kilometry
  • 7h treningów
  • 727m przewyższenia

Strava, tydzień 2
Strava, tydzień 2

Długie wybieganie

Te 22km były nawet całkiem bezbolesne. Zrobiłem standardową trasę, to jest z Ruczaju, przez Pychowice, Forty i bulwarami wzdłuż Wisły aż do mostu i śluzy przy torze kajakowym. Na drugą stronę rzeki i powrót przez Lasek Wolski, okolice ZOO, Kopiec Kościuszki, most Zwierzyniecki i Zakrzówek.

Widok na Kościół WNMP, pod który ostre podejście sprawia że boli…
Widok na Kościół WNMP, pod który ostre podejście sprawia że boli…

Po drodze zjadłem dwa żele Optonia (dobrze wchodzą, choć są mało kaloryczne) i batonika proteinowego (też Optonii, strasznie zamulający).

A i na sam koniec już, udało mi się przebić na pierwsze miejsce w segmencie “Zielna do Pychowickiej” na Strava, poprawiając rekord o 20 sekund!

Czas, czas, czas i plany

Przeanalizowałem dlaczego czasem odpuszczałem treningi. Głównie dlatego, że “nie miałem czasu”. I rzeczywiście patrząc na ten tydzień, to prawie 7 godzin na trasie. I będzie tego coraz więcej.

Dlatego myślę sobie, że trzeba będzie ten czas na treningi znaleźć. W tym tygodniu wszystkie biegi zrobiłem “po godzinach” – tzn. po południu i wieczorem. Myślę, że dużo optymalniej będzie jeśli uda mi się je przenieść na rano – a konkretniej – wstać te 2h wcześniej i je zyskać. I taki jest plan na ten tydzień: wtorek i czwartek zrobię jako poranne biegi, wcześnie rano. Weekend… zobaczymy.

Entry published on 04 May 2014 under #running log, #running, #training, #fitness, #long run.
© 2007 - 2023 Jan Kraus - Site built with GatsbyJS