Na przestrzeni lutego zacząłem powoli wracać do biegania. Na razie było to dosyć nieregularnie i chyba całkiem bez celu. Nastał marzec, zima na razie odeszła a ja biegam trochę częściej. Na horyzoncie pojawiły się dwa ciekawe biegi: Mammut – Sky Marathon 1xBabia oraz 3 x Śnieżka = 1 x Mont Blanc.
Bieg na Babiej odbędzie się w czerwcu a 3 tygodnie później Śnieżka. Wypada więc się do tego dobrze przygotować.
Przygotowania
Uwzględniając poprzedni aktualny tydzień, wychodzi odpowiednio 15 i 18 tygodni. Mam na uwadze fakt, że przygotowania w zeszłym roku nie poszły najlepiej. Dlatego spróbuję tym razem podejść do tego trochę lepiej.
Swój plan wywiodłem od propozycji Hala Higdona – Marathon Intermediate 2. Moje lekkie modyfikacje to rezygnacja z biegów “tempo” oraz zamienienie dystansów soboty z niedzielą. Zaczynam od krótkich dystansów, ale za to będzie często, bo aż 5x w tygodniu. W weekendy oczywiście długie wybieganie. To będzie prawdziwe wyzwanie. Jak na razie najbliższe 18km to dla mnie duża niewiadoma.
Wycieczki biegowe
Żeby nie było nudno, planuję też trochę pobiegać po górach. W maju wypada kolejna edycja Dusiołka Górskiego. Ostatnim razem było super, dlatego będę chciał się tam pojawić – tym razem w grupie KTRG!!!
Zajawka na Beskidy
Dawniej, jeszcze w czasach liceum i studiów miałem możliwość trochę pochodzić po Beskidach. Były to jednak miejsca głównie w Beskidzie Makowskim (w moich rodzinnych stronach). Za to 2 lata temu wpadła mi w ręce seria przewodników po Beskidach.
I od jakiegoś czasu, ten pomysł zaczął snuć się po głowie. Gdyby tak przebiec każdą opisaną w przewodniku trasę? Gdyby odwiedzić wszystkie te miejsca dookoła, które właściwie zawsze były na wyciągnięcie ręki, ale jakoś nigdy nie było kiedy.
Więc kiedy, jeśli nie teraz?